Cześć! Mam na imię Wiktoria, chodzę do I gimnazjum i mieszkam na Śląsku. Na tym blogu chciałabym pokazać Zmierzchofanom mój pomysł na dalsze losy Belli i Edwarda. W nim - od razu ostrzegam - Bells nie zachodzi w ciąże, tylko ich życie toczy się ''normalnie''. Nie będę zdradzała całej fabuły, ale nasza bohaterka pozostanie jeszcze trochę człowiekiem u boku Edwarda ( nie, nie zestarzeje się za bardzo) i pójdą razem na wybrane studia :]
Prosiłabym jedynie za wyrozumiałość, jakiekolwiek komentarze oraz ,gdy wam coś zaświta w głowach, pomysły na ciągi dalsze. c:
P.S. Łapki precz od zdjęcia na górze, robiłam sama ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz